Akurat w 25 rocznicę rozpadu DDR zdarzyła mi się okazja przejazdu obok miejsca, w którym jeszcze 25 lat temu nie można było choćby stać i gapić się tak sobie, bez powodu, nie pytanym, nie sprawdzanym...
Pisząc "okazja" sprawiam wrażenie, jakby odwiedziny tego miejsca wiązały się z grubszą wyprawą, z wyjazdem na który trzeba ze sobą zabrać picie i choćby coś słodkiego. Nie. Przesadziłem. To zupełnie niedaleko, niemniej daleko na tyle, by nie dało się robić tego przy byle kaprysie, z powodu spontanicznej zachciewajki. Przejazdem byłem, zajechałem tam nie nadkładając drogi wobec trasy jaką miałem pokonać w celu zupełnie innym. Utrwalić chciałem moment, w którym na powrót zaczęło mówić się o zamykaniu granic które zamknięte były przez dziesięciolecia, które forsowane były w pewnych dziejowych okresach w kierunku przeciwnym do tego, w którym dziś z podobnych przyczyn i celów przelewa pokazywana w TV ludzka masa. W którym dziś Europa zaczyna trzeszczeć.
Jak widać nie dzieje się nic. Choć niektórzy twierdzą, że to tylko pozory...
Przejście graniczne Krzewina - Ostritz, październik 2015
Było też - Nysa
Tematyka
okoliczne obserwacje
(61)
fotopstryki
(54)
analog
(42)
zwidy i herezje
(30)
folklor
(29)
pies miejski
(28)
Czeskie klimaty
(24)
telefonografia
(22)
miasto moje
(17)
Niemcy
(16)
idiota stąd
(16)
komentarze do wydarzeń
(14)
wydarzenia w punkcie potrójnym
(14)
mediateka
(13)
otworkowo
(7)
warsztat
(7)
natura
(6)
widoki przemysłowe
(6)
krótkie portki
(5)
motoryzacja
(5)
tato
(5)
modne dodatki
(3)
architektura
(2)
cytując
(2)
czekając na koniec świata
(2)
opuszczone
(1)
niedziela, 11 października 2015
2 komentarze:
Dodając komentarz:
- jeśli masz stronę/bloga na innej platformie wybierz: "nazwa/adres URL'', gdzie w polu "nazwa" wpisujesz nazwę, w polu "URL" wklejasz adres strony/bloga. Jeśli nie posiadasz takowych - po prostu wpisz swój nick w polu "nazwa". Będzie miło zwracać się "po nazwie"
- jeśli wybierasz "Anonimowy" - na końcu komentarza wpisz swój nick.
Weryfikacja obrazkowa jest wyłączona. Dzięki za wpis.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
To ostatnie zdjęcie pokazuje, że jednak Niemcy cały czas stosuję sztukę maskowania. Widząc coś takiego "wiedz, że coś się dzieje":-)
OdpowiedzUsuńTo nie Niemcy. To natura 😊
Usuń