czwartek, 15 października 2015

Krasnale


  Kiedyś wszystkie krasnale wyjeżdżały do Niemiec. Doszło do tego, iż można było odnieść wrażenie, że wyjechały już wszystkie. Znikły z placów targowych i parkingów. W ich miejsce nadjechały nimfy, świnki, krowy i postaci z bajek i filmów.
  Ci nowi wyjeżdżali również, ale już rzadziej, starzeli się na miejscu które wcześniej zajmowały krasnale, łuszczyli się, szarzeli, obsypywali. Ci których nie zabrano rozsypywali się w proch naturalną koleją czasu. Wydawało się, że już czas gipsowych mieszkańców ogrodów minął.

 Ale nie, nie minął. Zmienił się ten czas diametralnie. Ci, którzy zabierali ze sobą krasnale na zachód przyjeżdżają tu dziś najczęściej do apteki. Ci najstarsi. Ci młodsi zabrali co mieli, i wyjechali jeszcze dalej na zachód. W ich miejsce przybywają ci ze wschodu i z południa. Krasnale zaczynają chyba swój renesans, bo przyjeżdżają po nie ci z południa. Krasnale wyjeżdżają teraz do Czech. Czesi mają teraz kasę, się słyszy. Się widzi. W Czechach pracuje połowa z tych którzy nie pracują w Kombinacie. Do Niemiec też jeździ się za pracą, nieraz bliżej, nieraz gdzieś dalej. Na tydzień. Krasnale już prawie nie jeżdżą na zachód. Teraz jadą na południe.


Porajów, październik 2015

2 komentarze:

  1. Już dawno nigdzie nie widziałem wystawionych na sprzedaż krasnali. Uprzedzili uchodźców w wyjeździe do Niemiec:-)

    OdpowiedzUsuń

Dodając komentarz:
- jeśli masz stronę/bloga na innej platformie wybierz: "nazwa/adres URL'', gdzie w polu "nazwa" wpisujesz nazwę, w polu "URL" wklejasz adres strony/bloga. Jeśli nie posiadasz takowych - po prostu wpisz swój nick w polu "nazwa". Będzie miło zwracać się "po nazwie"
- jeśli wybierasz "Anonimowy" - na końcu komentarza wpisz swój nick.
Weryfikacja obrazkowa jest wyłączona. Dzięki za wpis.