"Mikrowoodstock" to nazwa nadana przeze mnie, pierwsze skojarzenie wobec mnogości wrażeń i pozytywnej energii bijącej z tego miejsca podczas Festiwalu Wody w Stacja Wolimierz.
Tematyka
okoliczne obserwacje
(61)
fotopstryki
(54)
analog
(42)
zwidy i herezje
(30)
folklor
(29)
pies miejski
(28)
Czeskie klimaty
(24)
telefonografia
(22)
miasto moje
(17)
Niemcy
(16)
idiota stąd
(16)
komentarze do wydarzeń
(14)
wydarzenia w punkcie potrójnym
(14)
mediateka
(13)
otworkowo
(7)
warsztat
(7)
natura
(6)
widoki przemysłowe
(6)
krótkie portki
(5)
motoryzacja
(5)
tato
(5)
modne dodatki
(3)
architektura
(2)
cytując
(2)
czekając na koniec świata
(2)
opuszczone
(1)
niedziela, 26 lipca 2015
poniedziałek, 20 lipca 2015
Obrazek nad wodą
Pierwszy w oczy rzuca się zakaz kąpieli. Dość nowe, lśniące znaki postawione tu wkrótce po tym, jak zakaz ów postanowiono odświeżyć, po czasie w którym nikt już nie zawracał sobie głowy jego przestrzeganiem, mimo ciągłego jego obowiązywania. Znaki owe stały w miejscach, w których wydają się być najlepiej widoczne dla tych, którzy ów zakaz zwykli byli ignorować do tej pory z uwagi na poczucie martwoty nałożonego ograniczenia, i strawienia przez korozję znaków które zakaz wspomniany miały przypominać w latach poprzednich.
piątek, 10 lipca 2015
Imieniny miesiąca
czwartek, 9 lipca 2015
Wielka ryba
Wielka ryba podeszła niespodziewanie. Podeszła tam, gdzie jej się nie spodziewano, złapała się na coś, na co nikt się nie spodziewał.
piątek, 3 lipca 2015
Spiekota
Nadeszła długo oczekiwana spiekota. Wraz z nią ostrzeżenia i rady, ograniczenia i wzmożenia. Zatrucia lodami, poparzenia słoneczne, zakaz jazdy dla TiRów i narzekania rolników. Pompowane baseny, baseny wyporowe, niestrzeżone kąpieliska i utonięcia po pijaku. Morze. Przegrzanie. Sjesta.
Subskrybuj:
Posty (Atom)