piątek, 8 maja 2015

Vaclavice, 1 maja 2015

   I znów minął rok, znów zdarzenia zeszłoroczne niespodziewanie stały się tymi sprzed dwóch lat.
 Happening prześmiewczo - sentymentalny, śmiech przez ściśnięte nieraz gardło, sentyment za czasami młodości. Stary świat szturchany butem niczym wyliniały niedźwiedź rozpłaszczony w formie dywanika pod kominkiem już ręki nie odgryzie. Historie opisywane w "Gottlandzie" i "Zrób sobie raj" odbijają się echem od ścian i sufitu.  I te zdanie wypowiedziane, nie wiem przez kogo:
"My są skurveni przez Stalina"
 Klimat knajpiany, typowo czeski. Tegoroczne obchody przeniosły się pod dach, z uwagi na padający rano deszcz. Później spod tego dachu się wyniosły, i rozeszły po okolicy...




















Jakby ktoś chciał więcej, lat poprzednich, albo coś o Gottlandzie klika w  "czeskie klimaty"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dodając komentarz:
- jeśli masz stronę/bloga na innej platformie wybierz: "nazwa/adres URL'', gdzie w polu "nazwa" wpisujesz nazwę, w polu "URL" wklejasz adres strony/bloga. Jeśli nie posiadasz takowych - po prostu wpisz swój nick w polu "nazwa". Będzie miło zwracać się "po nazwie"
- jeśli wybierasz "Anonimowy" - na końcu komentarza wpisz swój nick.
Weryfikacja obrazkowa jest wyłączona. Dzięki za wpis.