Zaraz miasto wynurzy się z mgły. Późne "wczoraj" ukaże się we wczesnym "dziś"...
Niespodzianki będą. Nowe dewastacje i porzucone śmieci. Śmieciowe enklawy z falistej blachy. Śmieci porzucone gdzie bądź, takie bieżące śmieci, nie okazyjne poremontowe, poprzeprowadzkowe, pożyciowe sprzątania wywożone w ustronne miejsca, paskudzące otoczenie. To takie już codzienne śmieci, zbierające się z codzienności, co się je idzie z kubłem i wyrzuca. Idzie się i wyrzuca nie do śmietnika, ale już gdzie bądź lądują. Niesegregowane, zapakowane w worek niebieski, jeszcze nie przez okno, ale już w pobliże się wyrzuca, z samochodu, albo na spacerze z psem. Taki zauważalny efekt śmieciowych rewolucji - śmieci codzienne, bieżące, wyrzucane gdzie bądź. Rozwlekane przez miejskie psy.
Podobno wszystko jest w porządku, podobno wszystko gra. Kiełbasa ma być i picie do niej. Mają dać kiełbasy, można przyjść i żreć. Za darmo, za free. Trzeba tylko zapoznać się z nazwiskami i zapamiętać je. Przy kiełbasie będą kartki zapisane. Tylko tyle.
Mgła się podnosi. Ukazują się niespodzianki.
Tematyka
okoliczne obserwacje
(61)
fotopstryki
(54)
analog
(42)
zwidy i herezje
(30)
folklor
(29)
pies miejski
(28)
Czeskie klimaty
(24)
telefonografia
(22)
miasto moje
(17)
Niemcy
(16)
idiota stąd
(16)
komentarze do wydarzeń
(14)
wydarzenia w punkcie potrójnym
(14)
mediateka
(13)
otworkowo
(7)
warsztat
(7)
natura
(6)
widoki przemysłowe
(6)
krótkie portki
(5)
motoryzacja
(5)
tato
(5)
modne dodatki
(3)
architektura
(2)
cytując
(2)
czekając na koniec świata
(2)
opuszczone
(1)
piątek, 25 kwietnia 2014
10 komentarzy:
Dodając komentarz:
- jeśli masz stronę/bloga na innej platformie wybierz: "nazwa/adres URL'', gdzie w polu "nazwa" wpisujesz nazwę, w polu "URL" wklejasz adres strony/bloga. Jeśli nie posiadasz takowych - po prostu wpisz swój nick w polu "nazwa". Będzie miło zwracać się "po nazwie"
- jeśli wybierasz "Anonimowy" - na końcu komentarza wpisz swój nick.
Weryfikacja obrazkowa jest wyłączona. Dzięki za wpis.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Z mgły wyłania się pies miejski. Pięknie:-)))
OdpowiedzUsuńTo jest właśnie pora miejskich psów, poranek. :)
UsuńZaczyna się bardzo poetycko i tajemniczo i nagle... zderzenie z miejska rzeczywistością! No, no, powiedziałabym jestes mistrzem budowania napiecia:) bardzo ładny pies miejski, już bym go z pewnością 'zagospodarowała" :)
OdpowiedzUsuńTen miejski to już anarchista, nie do zagospodarowania, za długi staż...
UsuńW śmieci wszędzie są ale urok twoich zdjęci wywołuje aby tam być
OdpowiedzUsuńdzieki
UsuńPierwsze i ostatnie zdjęcie - mistrzostwo! Kolorystyka, kompozycja, klimat i ta mgła, po prostu niesamowite.
OdpowiedzUsuńCo do śmieci - taka już chyba ludzka natura, że gdy nam chcą coś "utrudnić", staramy się za wszelką cenę pokazać, że można "prościej". A ile przy tym kłótni, sąsiedzkich niesnasek.
Podobno miało być prościej, ale chyba będzie odwrotnie. Jak z większością spraw w tym kraju umęczonym...
UsuńPierwsze zdjęcie "z biodra", spontanicznie, czwarte przez wizjer - chciałem wyostrzyć na "frajerom". No i tak wyszło jakoś, jak widać :)
U mnie dzisiaj było mgliście ale na szczęście ciepło!
OdpowiedzUsuńBo to bardziej na południe, w stronę równika ;)
Usuń