Marzenia o lataniu czasami przybierają realny kształt.Spełniają się, te marzenia. Można wzbić się w powietrze. Można zrobić tak, że będzie to możliwe.
Niektórzy tak mają. Mają skrzydła i latają.
Tematyka
okoliczne obserwacje
(61)
fotopstryki
(54)
analog
(42)
zwidy i herezje
(30)
folklor
(29)
pies miejski
(28)
Czeskie klimaty
(24)
telefonografia
(22)
miasto moje
(17)
Niemcy
(16)
idiota stąd
(16)
komentarze do wydarzeń
(14)
wydarzenia w punkcie potrójnym
(14)
mediateka
(13)
otworkowo
(7)
warsztat
(7)
natura
(6)
widoki przemysłowe
(6)
krótkie portki
(5)
motoryzacja
(5)
tato
(5)
modne dodatki
(3)
architektura
(2)
cytując
(2)
czekając na koniec świata
(2)
opuszczone
(1)
wtorek, 26 listopada 2013
15 komentarzy:
Dodając komentarz:
- jeśli masz stronę/bloga na innej platformie wybierz: "nazwa/adres URL'', gdzie w polu "nazwa" wpisujesz nazwę, w polu "URL" wklejasz adres strony/bloga. Jeśli nie posiadasz takowych - po prostu wpisz swój nick w polu "nazwa". Będzie miło zwracać się "po nazwie"
- jeśli wybierasz "Anonimowy" - na końcu komentarza wpisz swój nick.
Weryfikacja obrazkowa jest wyłączona. Dzięki za wpis.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Fajny fotoreportaż... Przy takim komplecie pisać wiele nie trzeba :)
OdpowiedzUsuńracja:)
Usuńsuper tak latać!...tak mii się wydaje :)
OdpowiedzUsuńAle że to niby ty z tym wiatrakiem na plecach? Zazdroszczę, bo jest to i moim marzeniem, by przez moment być Ikarem.
OdpowiedzUsuńNad moją wsią swego czasu tez latał podobny zawodnik :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia! Moje marzenie!
OdpowiedzUsuńkażdy przez chwilę chciałby poczuć wiatr w skrzydłach :) fotki mówią same za siebie, fajny fotoreportaż:)
OdpowiedzUsuńale czad;D
OdpowiedzUsuńspotkałam go chyba na stoku narciarskim,z takim wiatrakiem wieżdżał i zjeżdżał na nartach.Super
OdpowiedzUsuńWiduję tego orła, często pozdrawia machając nogami ;)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Cieszy mnie, że Wam się podoba. Lubię utrwalać takie sytuacje, bo jak ktoś ma pasję i w oku błysk, to historia układa się sama.
OdpowiedzUsuńGroźny jest ten ptak???
OdpowiedzUsuńA jak ... trzy serie zapodałem nim człowieka puścił ;-)
Z rękawa z czarnym humorem.
Oszczędna w formie ale zarazem wymowna i nie banalna relacja. Lubię takie. Acha - będziesz jeszcze robił analogowe ?
OdpowiedzUsuńAnalog ? Myślę nad tym, ale to dość czasochłonne i kosztujące więcej niż RAW-y z cyfrówki, zrobię może, jak mawia klasyk "zimowo poro", jakiś próbny materiał. Później "się zobaczy"... :)
OdpowiedzUsuńMożliwość latania, w jakiejkolwiek formie, to fantastyczne uczucie. Ci, którzy mogą sobie pozwolić na takie hobby biorą od życia więcej niż my, przywarci do ziemi. Ale można chociaż pooglądać filmiki z takich lotów.
OdpowiedzUsuń