Jeden z najstarszych psów, jakiego do tej pory spotkałem w mieście. U swojego Pana na rękach. Od samego początku, od pierwszego dnia u tego samego i tych samych. Od osiemnastu lat. Pies miejski #3 ma osiemnaście lat.
Tematyka
okoliczne obserwacje
(61)
fotopstryki
(54)
analog
(42)
zwidy i herezje
(30)
folklor
(29)
pies miejski
(28)
Czeskie klimaty
(24)
telefonografia
(22)
miasto moje
(17)
Niemcy
(16)
idiota stąd
(16)
komentarze do wydarzeń
(14)
wydarzenia w punkcie potrójnym
(14)
mediateka
(13)
otworkowo
(7)
warsztat
(7)
natura
(6)
widoki przemysłowe
(6)
krótkie portki
(5)
motoryzacja
(5)
tato
(5)
modne dodatki
(3)
architektura
(2)
cytując
(2)
czekając na koniec świata
(2)
opuszczone
(1)
środa, 3 kwietnia 2013
4 komentarze:
Dodając komentarz:
- jeśli masz stronę/bloga na innej platformie wybierz: "nazwa/adres URL'', gdzie w polu "nazwa" wpisujesz nazwę, w polu "URL" wklejasz adres strony/bloga. Jeśli nie posiadasz takowych - po prostu wpisz swój nick w polu "nazwa". Będzie miło zwracać się "po nazwie"
- jeśli wybierasz "Anonimowy" - na końcu komentarza wpisz swój nick.
Weryfikacja obrazkowa jest wyłączona. Dzięki za wpis.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wierny pan:-)
OdpowiedzUsuńJeden jedyny i ten sam od pierwszego dnia :)
OdpowiedzUsuń"Siwa" - kotka teściowej - dwa lata tamu skończyła swój żywot dożywszy 108. "ludzkich" lat. Swoich wiosen miała 23.
OdpowiedzUsuńBłąd: 112 lat "ludzkich" miała :)
Usuń