Zima w mieście pachnie koktajlem spalinowym. Brzmi narzekaniem na los, na zmienność pór roku i tych pór nieprzystawalności do warunków spodziewanych o tej porze roku.
Wygibasami na źle odśnieżonych chodnikach, piruetami na śliskich o tej porze roku drogach. Sporadycznie ujeżdżanymi sankami, tudzież innymi urządzeniami do ślizgu. Dokarmianiem ptaków.
Ale jednak zima jest piękna, jakbym na to nie spojrzał. Mi się podoba. Lubię to.
Bogatynia 2017
A u mnie dla odmiany wiosna... :)
OdpowiedzUsuńTutaj już też :)
Usuń