wtorek, 1 września 2015

Oranżada

 Od lat mijam ten pawilon raz, albo dwa razy do roku. Jadąc nad morze, albo na Woodstock. Mijam go w porach, gdzie albo szkoda czasu, albo nie ma już czasu na odwiedzenie tego przybytku z epoki.
 Więc gdy szkoda czasu, to obiecuję sobie, że w drodze powrotnej. W drodze powrotnej przeważnie albo jest mało czasu, albo nieco więcej - z tym że wtedy lokal jest już zamknięty. I obiecuję sobie znów, że kolejnym razem na pewno odbiję w prawo (albo w lewo), zajadę od frontu wzbudzając ciekawość panów siedzących na parapecie. Zatrzymam się. Wysiądę. Pozdrowię siedzących. Wejdę do środka przez metalowe drzwi.

 W tym roku się udało. Wizyta w Pawilonie Handlowym była wcześniej ujęta w harmonogramie podróży, aparat pod ręką. Koniecznie analog. Obiektyw - pięćdziesiątka.
 W takim miejscu koniecznie trzeba napić się oranżady. Takiej w szklanej butelce, z krzywo naklejoną etykietą. Pod kręcącym się na suficie wiatrakiem, w feerii zapachów wielobranżowego sklepu połączonego z agencją pocztową. W półgłosach rozmów mężczyzn w wyświechtanych czapkach.

 Niestety, nie było oranżady w szklanych butelkach. Zapach gdzieś się ulotnił, a zamiast rozmów tylko milczenia przerywane mruknięciami. Wiatraka nie było. Napój w butelkach jednorazowych.
Puste haki i lubelska waga. I to dla tych haków i wagi wiozłem ze sobą trzy ostatnie klatki Ultramaxa.

 Pawilon Handlowy, Miodnica, sierpień 2015
 Kodak Ultramax 400 + Porst 55/1.4

4 komentarze:

  1. W mojej rodzinnej miejscowości był taki, niestety w tym roku go wyburzyli.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W mojej jeszcze jest, ale wkrótce chyba zniknie. Szkoda, bo to też nasza historia...

      Usuń
  2. Wow. Nigdy nie pomyslalabym ze to sie moze utrzymac. Taki biznes. Przeciez tam same pustki na tych polkach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Całkiem pusto nie jest, to ja tak wybrałem kadr. Ale czasy największych obrotów pawilon ma za sobą.

      Usuń

Dodając komentarz:
- jeśli masz stronę/bloga na innej platformie wybierz: "nazwa/adres URL'', gdzie w polu "nazwa" wpisujesz nazwę, w polu "URL" wklejasz adres strony/bloga. Jeśli nie posiadasz takowych - po prostu wpisz swój nick w polu "nazwa". Będzie miło zwracać się "po nazwie"
- jeśli wybierasz "Anonimowy" - na końcu komentarza wpisz swój nick.
Weryfikacja obrazkowa jest wyłączona. Dzięki za wpis.