Jedni narzekają że upał. Albo że pada, jakby padało. Że pora akurat obiadowa, zamiast być "przed" albo "po". Chociaż "przed" nie za bardzo, a "po" też chyba nie. Inni, że przejścia nie ma, że przejazdu nie ma. Że głośnik i śpiewy z głośnika donośne, a śpi się akurat z różnych względów.
Że wstążki, narzekają. Albo że płatki kwiatów. Jeden motocyklista utyskuje na rozsypane płatki. Że poślizg, że śmieci, że wywrotka na tym i kalectwo. Lub śmierć.
Coraz krótsze te procesje. Płatków coraz mniej. Coraz więcej narzekania.
Bogatynia 2015
Tematyka
okoliczne obserwacje
(61)
fotopstryki
(54)
analog
(42)
zwidy i herezje
(30)
folklor
(29)
pies miejski
(28)
Czeskie klimaty
(24)
telefonografia
(22)
miasto moje
(17)
Niemcy
(16)
idiota stąd
(16)
komentarze do wydarzeń
(14)
wydarzenia w punkcie potrójnym
(14)
mediateka
(13)
otworkowo
(7)
warsztat
(7)
natura
(6)
widoki przemysłowe
(6)
krótkie portki
(5)
motoryzacja
(5)
tato
(5)
modne dodatki
(3)
architektura
(2)
cytując
(2)
czekając na koniec świata
(2)
opuszczone
(1)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dodając komentarz:
- jeśli masz stronę/bloga na innej platformie wybierz: "nazwa/adres URL'', gdzie w polu "nazwa" wpisujesz nazwę, w polu "URL" wklejasz adres strony/bloga. Jeśli nie posiadasz takowych - po prostu wpisz swój nick w polu "nazwa". Będzie miło zwracać się "po nazwie"
- jeśli wybierasz "Anonimowy" - na końcu komentarza wpisz swój nick.
Weryfikacja obrazkowa jest wyłączona. Dzięki za wpis.