środa, 2 maja 2012

Pierwszy maja. Czechy.





Tradycją już się staje wesoły happening pierwszomajowy w sąsiednich Vaclavicach (Czechy). Klimatyczna knajpka w centrum wsi staje się centrum przerysowanych obchodów dnia 1 maja, okoliczne płoty i krzaki wystrojone zostają we wszystko, co udało się zachować z minionej politycznej epoki. Transparenty, flagi, mundury, obrazy, portrety i proporczyki sławiące ówczesny porządek w naszej części świata ujrzały światło dzienne i okazały swą nieco już wyblakłą twarz. Prowizoryczna trybuna i kartonik jajek do obrzucania tejże. Czapki z czerwoną gwiazdą, płaszcze z czerwonymi guzikami. Lenin, Gottwald. Piwo, kiełbaski i muzyka. Wesołość. Wszystko z „koprovou omackou” . Oswojone śmiechem. Ani grama powagi.


  








 

2 komentarze:

  1. ...jak w sosie koperkowym, to zapewne melanżowo było ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Co za sympatyczny naród :)

    A.

    OdpowiedzUsuń

Dodając komentarz:
- jeśli masz stronę/bloga na innej platformie wybierz: "nazwa/adres URL'', gdzie w polu "nazwa" wpisujesz nazwę, w polu "URL" wklejasz adres strony/bloga. Jeśli nie posiadasz takowych - po prostu wpisz swój nick w polu "nazwa". Będzie miło zwracać się "po nazwie"
- jeśli wybierasz "Anonimowy" - na końcu komentarza wpisz swój nick.
Weryfikacja obrazkowa jest wyłączona. Dzięki za wpis.