niedziela, 25 marca 2012

Posłaniec.

 

Napotkałem dziś na niedostarczoną przesyłkę. Na szczęście czyjeś niedostarczoną. Mały trybik wielkiej machiny,mały czynnik wielkiej reakcji. Może dezerter, może maruder, może sabotażysta. Miał ponieść ze sobą śmierć, zniszczenie, cierpienie, ból...
  Tymczasem wypluty przez zimowe roztopy leży i patrzy w słońce swoją dobrze zachowaną główką z wysokiej klasy materiałów, z naniesioną złowrogą metryczką. Siedemdziesiąt lat już przeleżał. Drugie albo i czwarte tyle przed nim. Może więcej. W ludzkiej mierze to dziadek już, krzywdy nikomu nie zrobi. Możliwe że cieszy się, iż niczego nie dostarczył. Możliwe, że cieszy się iż tak się stało.
 Całkiem możliwe.

1 komentarz:

Dodając komentarz:
- jeśli masz stronę/bloga na innej platformie wybierz: "nazwa/adres URL'', gdzie w polu "nazwa" wpisujesz nazwę, w polu "URL" wklejasz adres strony/bloga. Jeśli nie posiadasz takowych - po prostu wpisz swój nick w polu "nazwa". Będzie miło zwracać się "po nazwie"
- jeśli wybierasz "Anonimowy" - na końcu komentarza wpisz swój nick.
Weryfikacja obrazkowa jest wyłączona. Dzięki za wpis.