Od razu widać który był tu pierwszy. Od razu widać który mógł najwięcej. Najważniejszy.
Murowany i jego gwardia przyboczna...
Superia 200, Porst CRS + MC 55/1.4G
Kwiecień 2014
Tematyka
okoliczne obserwacje
(61)
fotopstryki
(54)
analog
(42)
zwidy i herezje
(30)
folklor
(29)
pies miejski
(28)
Czeskie klimaty
(24)
telefonografia
(22)
miasto moje
(17)
Niemcy
(16)
idiota stąd
(16)
komentarze do wydarzeń
(14)
wydarzenia w punkcie potrójnym
(14)
mediateka
(13)
otworkowo
(7)
warsztat
(7)
natura
(6)
widoki przemysłowe
(6)
krótkie portki
(5)
motoryzacja
(5)
tato
(5)
modne dodatki
(3)
architektura
(2)
cytując
(2)
czekając na koniec świata
(2)
opuszczone
(1)
poniedziałek, 16 marca 2015
6 komentarzy:
Dodając komentarz:
- jeśli masz stronę/bloga na innej platformie wybierz: "nazwa/adres URL'', gdzie w polu "nazwa" wpisujesz nazwę, w polu "URL" wklejasz adres strony/bloga. Jeśli nie posiadasz takowych - po prostu wpisz swój nick w polu "nazwa". Będzie miło zwracać się "po nazwie"
- jeśli wybierasz "Anonimowy" - na końcu komentarza wpisz swój nick.
Weryfikacja obrazkowa jest wyłączona. Dzięki za wpis.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Mnie często szykują takie sklepy w tych blaszakach. U nas w Serbii czy w Polsce. Identycznie. Jak puszka. Wszystko konserwowe. Haha.
OdpowiedzUsuńSzokują haah nie szykują
UsuńSenior i wasale.
OdpowiedzUsuńże jeszcze się na takie szpecenie pozwala...
OdpowiedzUsuń...po zaroście...trawki widać, że tylko w jednym jest pojazd. W pozostałych...wanienki poniemowlece i...klamoty pewnie;-)))
OdpowiedzUsuńTo jest wina przepisów budowlanych w Polsce, tu jedyne co można postawić baz urzędowego korowodu i całej masy ceregieli formalnych, to właśnie blaszak. W Czechach na przykład takie rzeczy ustala się z urzędnikiem niskiego szczebla, nawet z odpowiednikiem naszego sołtysa, w jego gestii takie pozwolenie leży w stopniu najwyższym, taki obiekt ma wpisać się w styl otoczenia, ma nie razić i być bezpieczny. I można stawiać.
OdpowiedzUsuńBlaszaków tam się nie stawia...