|
Widok z Góry Działoszyńskiej, Fuji Superia 200 |
Wjazd do "Worka Turoszowskiego", naświetlany na filmie Superia 200 nocą.
To już chyba optymalny poziom naświetlenia, po kilkunastu próbach od kilku -, kilkunasto - do kilkudziesięciominutowych naświetlań i przysłonie od f5.6 do f16, po różnych porach - od wczesnego zmierzchu do zupełnych ciemności. Poprzednie próby zbliżały mnie małymi kroczkami do tego poziomu, jaki widać na zdjęciu powyżej.
|
Bogatynia i El. Turów z okolic Guślarza, Fuji Superia 400 |
|
Pierwsza panorama na filmie tradycyjnym, czas około 5 minut, bez uwzględnienia
efektu Schwarzschilda - zapisały się światła miasta i kombinatu, kawałek nieba. Reszta czarna. Biorąc pod uwagę wspomniany efekt, przy kolejnej próbie wydłużam czas trzykrotnie - zapisane światła miasta nie rozjaśniają już się wyraźnie - natomiast doświetlają się partie ciemne. Nie widać, bo nie mam tego zdjęcia na chwilę obecną...
|
Panorama Bogatyni, okolice Guślarza. Film Rossmann 200 |
Powyżej - czas wydłużony trzykrotnie, klisza iso 200 - Rosmann 200. Od razu widać mocno rozjaśnione światła i zupełną ciemność wokół. Na niebie trasy gwiazd. Rosmann 200 okazuje się kliszą średnio nadającą do nocnych naświetlań. Spore ziarno, jak na 200. Łatwo przepala światła. Kupiłem - bo tania, a przy tego typu eksperymentach "trochę się tego psuje" ;)
Widok na Czechy od zachodniej strony Guślarza - na pierwszym planie Jested i Chrastava - film Rosmann 200. Czas 15 minut przy zmierzchu, jakieś 15 minut po zachodzie słońca. Początek marca.
|
El. Turów od strony południowej, Superia 400, obiektyw 135mm |
Elektrownia Turów od strony południowej, Superia 400, czas w stosunku do poprzedniego kadru na Superii 400 - trzykrotnie dłuższy. Jest lepiej, ale jeszcze nie całkiem dobrze.
|
Widok z Góry Działoszyńskiej, El. Turów, Kodak Gold 200 |
I kolejny obrazek, pierwsza w miarę udana próba ujęcia widoku z Góry Działoszyńskiej - Kodak Gold 200 w czasie czterokrotnie dłuższym od pierwszej próby. Lekko zielonkawy odcień, efekt o którym napisałem wyżej polega na indywidualnym opóźnieniu dla poszczególnych warstw emulsji. Dla Golda 200 jest to zielony. On tak ma...
|
Widok z Góry Działoszyńskiej, El. Turów, Fuji Superia 200 |
Krok następny - czas sześciokrotnie dłuższy od pierwszego, film Superia 200, księżyc blisko pełni. Noc, po godz 22, maj. Prawie dobrze...
Aż do finalnego /na chwilę obecną/ ujęcia - czas sześciokrotny /kilkadziesiąt minut/ korekcja przysłony. Bezwietrznie. Lekko dociążony statyw. Nieco wcześniejsza pora. Fuji Superia 200.
Klisza tradycyjna ma niezaprzeczalną zaletę - nieograniczoną tolerancję na bardzo długie naświetlanie. Do tego poziomu cyfrowe matryce długo się nie zbliżą. O ile kiedykolwiek...
Obecnie można powiedzieć, że co do filmu Superia 200 mam już zdolność naświetlania go "na oko", bazując na tym doświadczeniu zrobię kolejne nocne naświetlania na Kodak Ektar 100 - miałem z nim kontakt, i wiem że będzie ciekawie. I ponadto muszę poszukać jakiegoś szkła 20-28mm z możliwością zamknięcia przysłony to f22, na gwincie M42. Żeby zrobić "takie cuś":
|
Trasy gwiazd, film Rossmann 200 |
|
|
Trasa księżyca, film Fuji Superia 200 |
Takie widoczki z nocnego nieba - gwiazdy - 15 minut, księżyc - kilkadziesiąt ;)
Aparaty jakich użyłem - Porst CRS z wężykiem blokowanym /wężyk nie zawsze wyzwala, nieraz się odblokuje samoczynnie, czyli jakby ruletka/ i Zenit 12XP - to jest najlepszy sprzęt na noc, migawka blokowana przez obrót spustu, żadnych niespodzianek. Do tego obiektywy - 50mm, 55mm, 135mm. Nie używam światłomierza.
...piękny ten Śląsk jak go tak kilkanascie minut doswietlic;-) Lubisz tę robotę:-) to widać
i czuć, z kozyscią dla nas, oglądajacych, piekne te kadry.
Lubię. Sprawia mi to frajdę. Mogę posiedzieć po ciemku obok statywu z włączonym minutnikiem. I porozmyślać.
Usuń