Imprezy seniorów to jedne z bardzo niewielu wydarzeń o dopisującej publice, pełnej liście wykonawców i luźnym, rodzinnym klimacie. Część młodych uczy się takich rzeczy od swoich rodziców i dziadków, inna część zaś... Mogła by się tego nauczyć, dla dobra ogólnego. Ja podziwiam chęć i umiejętność zabawy starszej części mieszkańców gminy i nie tylko. Tak po prostu mi się to podoba. Ta aktywność i jej forma mi się podoba.
.
...fajna sprawa;-) Lubię takie społeczności, jak przyjdzie odpowiedni wiek będę szukała takich właśnie miejsc, ale czy znajdę? we Wrocławiu? W Nowej Rudzie prędzej, metropolia jest bezlitosna...z pośpiechem, odległościami, cenami i swoją wyższością;-) Podoba mi sie to w Irlandii właśnie...kluby,teatrzyki, chórki, puby...wszędzie pełno starszych i uśmiechnietych ;-) Kobieta w pubie z robótką, ksiązką jest ok.Chodzi mi o ludzi zwykłych, normalnych, którzy na uniwersytet 3ciego wieku nie pójdą a siedzieć w domu nie chcą.
OdpowiedzUsuńKolorowo na Twoich zdjęciach i za serce chwyta ta mieszanina...starszych i młodych i małych. Tu psycholog niepotrzebny, jest porządek pokoleniowy, który daje siłę i normalność.
pozdrawiam
Właśnie tak też to widzę, psycholog niepotrzebny bo jest społeczność, tradycyjnie i jak przed wiekami. Porządek pokoleniowy i wspólnota, to co czasy współczesne rozwaliły chyba kompletnie...
Usuń