poniedziałek, 10 lutego 2014

Pies miejski #18

#pies miejski
 Pies z jednym okiem. Pies bez jednego oka.Kierownik chodnika przy ul. 1 maja, ulicznik o stażu "średni plus" - chwilę pozuje, pozwala  podejść na trzy metry, trzy klapnięcia lustrem - koniec. Wstaje i idzie, idzie w stronę zbaraniałego fotografującego, mija go, i pozostawia na koniec możliwość wykonania kilku niezbyt ciekawych ujęć siebie z tyłu. Mało rzeczy go obchodzi, nie wie co to stopa Justyny Kowalczyk, nie widział skoku Kamila Stocha, sprawa niejakiego trynkiewicza nie emocjonuje go w stopniu najmniejszym. Jest psem. Zaczyna się łbem, a kończy ogonem....



Autor: czas
Etykiety:

6 komentarzy:

  1. Arkadiusz Kucharski "Arski"10 lutego 2014 09:39

    Ważne, że poczułeś respekt. To psie zadanie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. punktpotrójny11 lutego 2014 00:30

      Poczułem. Bo zawsze biegły w przeciwną stronę :)

      Usuń
  2. renata97111 lutego 2014 11:20

    ...obejrzałam dzisiaj wszystkie Twoje miejskie psiaki;-)...każdy wyjątkowy, każdego bym tuliła
    a niektóre szczególnie;-) i nasunęła mi się myśl, że nie wyobrażam sobie świata bez nich (jestem psiara więc taki wniosek u mnie to żadne aj waj;-))) ) i zaraz potem, że...i bez drzew;-) i też fotografuję je namiętnie i mam trochę łatwiej...one nie uciekają;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. punktpotrójny17 lutego 2014 10:04

      Dzięki :) Masz rację - każdy jest wyjątkowy, bo każdy to mieszanka, wypadkowa całej puli genów miejskich psów...

      Usuń
  3. Agnieszka Korzeniewska1 marca 2014 17:47

    a ulicą, przy której jest moja praca rządzi pies o trzech łapach od urodzenia, chodzi na trzech od zawsze, swobodnie nawet i nawet nie wie, że mozna miec cztery, wzbudza sensację i sympatie, ostatnio dawno juz nie widziałam, wiekowy był jak i jego pani.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. punktpotrójny2 marca 2014 21:41

      To zależy której nie ma, widziałem takiego co nie miał tylnej i dość dobrze sobie radził, jakby nie miał przedniej to było by gorzej.

      Usuń

Dodając komentarz:
- jeśli masz stronę/bloga na innej platformie wybierz: "nazwa/adres URL'', gdzie w polu "nazwa" wpisujesz nazwę, w polu "URL" wklejasz adres strony/bloga. Jeśli nie posiadasz takowych - po prostu wpisz swój nick w polu "nazwa". Będzie miło zwracać się "po nazwie"
- jeśli wybierasz "Anonimowy" - na końcu komentarza wpisz swój nick.
Weryfikacja obrazkowa jest wyłączona. Dzięki za wpis.

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)