Tematyka
okoliczne obserwacje
(61)
fotopstryki
(54)
analog
(42)
zwidy i herezje
(30)
folklor
(29)
pies miejski
(28)
Czeskie klimaty
(24)
telefonografia
(22)
miasto moje
(17)
Niemcy
(16)
idiota stąd
(16)
komentarze do wydarzeń
(14)
wydarzenia w punkcie potrójnym
(14)
mediateka
(13)
otworkowo
(7)
warsztat
(7)
natura
(6)
widoki przemysłowe
(6)
krótkie portki
(5)
motoryzacja
(5)
tato
(5)
modne dodatki
(3)
architektura
(2)
cytując
(2)
czekając na koniec świata
(2)
opuszczone
(1)
niedziela, 2 czerwca 2013
Bogatynia, Miedzianka. 2 czerwca 2013
W porównaniu z dniem wczorajszym jest lepiej. Woda nieco opadła. Rzeka będąca centralnym biegiem miasta nie wydaje się być dziś w ścisłym centrum zainteresowania. Raczej wybijająca ze studzienek woda i zalane piwnice.
Spojrzenia z mostów i nadbrzeży bardziej obojętne. Prognozy raczej uspokajające. Mokro wszędzie.
Miejskie psy przywykły. Przeskakują nad strażackimi wężami.
4 komentarze:
Dodając komentarz:
- jeśli masz stronę/bloga na innej platformie wybierz: "nazwa/adres URL'', gdzie w polu "nazwa" wpisujesz nazwę, w polu "URL" wklejasz adres strony/bloga. Jeśli nie posiadasz takowych - po prostu wpisz swój nick w polu "nazwa". Będzie miło zwracać się "po nazwie"
- jeśli wybierasz "Anonimowy" - na końcu komentarza wpisz swój nick.
Weryfikacja obrazkowa jest wyłączona. Dzięki za wpis.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Życie wraca do normy?
OdpowiedzUsuńNa to wygląda...
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia, wyrobiłeś sobie swój ciekawy styl :-)
OdpowiedzUsuńTylko 30 cm i poziom wody z Miedzianki zrówna się z ostatnim kilomentrem ulicy Turowskiej.
Usuń