Trwa starcie Grudnia z Listopadem. Listopad wszedł z jednym punktem za wcześniejsze zwycięstwo z Październikiem, Grudzień zaatakował mocno od pierwszej rundy, Listopad oddaje metr za metrem, jeszcze próbuje się bronić, ale przeważająca siła Grudnia spycha go coraz bardziej pod lód i zaspy, przewaga rośnie, w siódmej rundzie jest 7:1 dla Grudnia, nic nie wskazuje na to żeby Listopad odrobił straty do 31 rundy, zanosi się na to, że Grudzień do starcia ze Styczniem ruszy z jednopunktową przewagą, a rozstrzygnięcie kolejnej potyczki Stycznia z Lutym nie będzie już takie oczywiste. O ile do niego dojdzie... :)
Jest jeszcze 7 grudnia 2012.
Tematyka
okoliczne obserwacje
(61)
fotopstryki
(54)
analog
(42)
zwidy i herezje
(30)
folklor
(29)
pies miejski
(28)
Czeskie klimaty
(24)
telefonografia
(22)
miasto moje
(17)
Niemcy
(16)
idiota stąd
(16)
komentarze do wydarzeń
(14)
wydarzenia w punkcie potrójnym
(14)
mediateka
(13)
otworkowo
(7)
warsztat
(7)
natura
(6)
widoki przemysłowe
(6)
krótkie portki
(5)
motoryzacja
(5)
tato
(5)
modne dodatki
(3)
architektura
(2)
cytując
(2)
czekając na koniec świata
(2)
opuszczone
(1)
piątek, 7 grudnia 2012
4 komentarze:
Dodając komentarz:
- jeśli masz stronę/bloga na innej platformie wybierz: "nazwa/adres URL'', gdzie w polu "nazwa" wpisujesz nazwę, w polu "URL" wklejasz adres strony/bloga. Jeśli nie posiadasz takowych - po prostu wpisz swój nick w polu "nazwa". Będzie miło zwracać się "po nazwie"
- jeśli wybierasz "Anonimowy" - na końcu komentarza wpisz swój nick.
Weryfikacja obrazkowa jest wyłączona. Dzięki za wpis.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Meczowa metafora. Szkoda, ze nie komentuje tego głosowo mistrz przykręcania mowy polskiej Dariusz Szpakowski:)
OdpowiedzUsuńMi jawi się to w konwencji zapasów, jednak nie wiem czy zapaśnicza walka jest meczem... :)
UsuńTymczasem Listopad zbiera ostre cięgi od Grudnia.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJestem za listopadem :)
OdpowiedzUsuń