Zima w mieście pachnie koktajlem spalinowym. Brzmi narzekaniem na los, na zmienność pór roku i tych pór nieprzystawalności do warunków spodziewanych o tej porze roku.
Wygibasami na źle odśnieżonych chodnikach, piruetami na śliskich o tej porze roku drogach. Sporadycznie ujeżdżanymi sankami, tudzież innymi urządzeniami do ślizgu. Dokarmianiem ptaków.
Ale jednak zima jest piękna, jakbym na to nie spojrzał. Mi się podoba. Lubię to.
Bogatynia 2017
Ja też! :)
OdpowiedzUsuńMoje śniegowe "orły" zdobią niejedną połać, buzia za każdym razem uśmiecha się na widok czap okrywających ...wszystko, zapiera dech widok zmrożonych, bielusieńkich drzew na tle błękitnego nieba lśniących w promieniach ciepłego jak na - 8,5 st C słońca... Podziwiam kapiące sople i prowadzę swoisty ranking na ...najdłuższe ;)
I czuję się wyalienowana w tej radości z aktualnie panującej Pani Zimy, jednocześnie nie rozumiejąc skąd to jej wyklęcie? Przecież takie jej na ten czas prawo i natura - od zawsze.
A u mnie dla odmiany wiosna... :)
OdpowiedzUsuńTutaj już też :)
Usuń