wtorek, 6 marca 2018

Opolno - Zdrój


   Mróz ustąpił, teraz siąpi deszcz. Niedawna zmarzlina zaczyna mięknąć, zaczyna coraz to mocniej lepić się do butów. Powracają zapachy, czuć wilgotną ziemią, zbutwiałymi częściami roślin.
  Gdzieś pod moimi nogami skała osadowa pochodzenia roślinnego czeka na stalowe zęby czerpakowego koła. W zaroślach na przedpolu jakieś ruchy. Im dłużej tu stoję, tym więcej i wyraźniej widzę. Tyle samo słyszę. Bażanty, sarny, pewnie jeszcze polne myszy i setki innych żyjątek  robią ten ruch jaki wydaje mi się słyszeć i czuć.


  Kolekcjonuję kadry wbijającej się w przedpole koparki. Zaczynam wyznawać zupełnie inną filozofię dokumentowania, niż ta, z jaką zacząłem. Oglądam obrazy sprzed trzech lat i uśmiecham się pod nosem, zwłaszcza do tych nocnych. Punkt widzenia zmienia się z punktem patrzenia. Zmienia się cały czas.

 Publikowałem kiedyś tutaj widoki koparki z drogi rybarzowickiej, tamte kadry są dość dobre w moim odczuciu, jednak wciąż szukam ich ciągu dalszego, mając w głowie co i jak chciałbym zrobić, przymierzam się do nich, obserwuję, próbuję. Okazuje się, że minęło już dwa lata z okładem, z tamtych zdjęć do dziś bronią się cztery - pięć. Z dzisiaj dwa. Z zeszłego tygodnia  - jedno, i to warunkowo. Jest dobrze.

Opolno - Zdrój, marzec 2018

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dodając komentarz:
- jeśli masz stronę/bloga na innej platformie wybierz: "nazwa/adres URL'', gdzie w polu "nazwa" wpisujesz nazwę, w polu "URL" wklejasz adres strony/bloga. Jeśli nie posiadasz takowych - po prostu wpisz swój nick w polu "nazwa". Będzie miło zwracać się "po nazwie"
- jeśli wybierasz "Anonimowy" - na końcu komentarza wpisz swój nick.
Weryfikacja obrazkowa jest wyłączona. Dzięki za wpis.