Spotkałem dziś na mieście kobietę. Idąc, skracając sobie drogę przez
parking jednego z bogatyńskich marketów, dojrzałem ją jak szła tą samą
trasą co ja, ale w dokładnie przeciwnym kierunku.
Dogrzewało
niewiarygodnie silne słońce trwającego właśnie od kilkunastu godzin
pierwszego dnia kwietnia, ludzie na ulicy nosili balony, atmosfera tego
przedpołudnia w zaśmieconym miasteczku ocierała się o jakąś swojego
rodzaju podniosłość; wrażenie owej podniosłości potęgowały tłumy z
balonikami i dudniąca gdzieś nieopodal rozrywkowa muzyka.
Kobieta szła niezgrabnie, zataczała się co i rusz wspierając na klapach
bagażników zaparkowanych rządkiem aut. Wygląd jej i aparycja nie
wskazywały na to, że stan w jakim się znajdowała był jej codziennością,
jednak nie zdawał się być on zupełnie obcy. Ogólnie wygląd jej można
zakwalifikować jako "wczoraj". Zarzuciło ją naraz niespodziewanie
bardziej, złapała się więc spojlera jakiegoś rzęcha i wtedy nasze
spojrzenia się spotkały. Wsparta plecami o klapę bagażnika wymamrotała
do mnie - "Panie, ale kurwa wstyd. Jaki wstyd !"
Po czym wyprostowała się, by tym samym oddalić się w sobie znanym kierunku i celu.
Tematyka
okoliczne obserwacje
(61)
fotopstryki
(54)
analog
(42)
zwidy i herezje
(30)
folklor
(29)
pies miejski
(28)
Czeskie klimaty
(24)
telefonografia
(22)
miasto moje
(17)
Niemcy
(16)
idiota stąd
(16)
komentarze do wydarzeń
(14)
wydarzenia w punkcie potrójnym
(14)
mediateka
(13)
otworkowo
(7)
warsztat
(7)
natura
(6)
widoki przemysłowe
(6)
krótkie portki
(5)
motoryzacja
(5)
tato
(5)
modne dodatki
(3)
architektura
(2)
cytując
(2)
czekając na koniec świata
(2)
opuszczone
(1)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dodając komentarz:
- jeśli masz stronę/bloga na innej platformie wybierz: "nazwa/adres URL'', gdzie w polu "nazwa" wpisujesz nazwę, w polu "URL" wklejasz adres strony/bloga. Jeśli nie posiadasz takowych - po prostu wpisz swój nick w polu "nazwa". Będzie miło zwracać się "po nazwie"
- jeśli wybierasz "Anonimowy" - na końcu komentarza wpisz swój nick.
Weryfikacja obrazkowa jest wyłączona. Dzięki za wpis.